wtorek, 31 maja 2016

Popcorn! z garnka, choćby i nad ogniskiem

Pisząc o popcornie, doszło do mnie, że nie każdy ma maszynkę i chce ją kupić. Czy można zatem zrobić popcorn bez maszynki? Można! 

Foto by HeatherLion at English Wikipedia, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=44524042

Przepis ten szczególnie dedykuję skautom, harcerzom, jako uatrakcyjnienie ich biwakowej kuchni. Chłopcom się spodoba!

Potrzebujesz garnka, DUŻEGO, o możliwie płaskim dnie. Pamiętaj, ze popcorn bardzo mocno zwiększa swoją objętość po uprażeniu - garnek ma być DUŻY.

Do garnka potrzebujesz pokrywki, po to, aby popcorn w czasie prażenia nie uciekał, bo ma na to olbrzymią ochotę. Pokrywka nie może szczelnie zakrywać garnka - musi być ujście dla pary wodnej (jeśli para szybo nie opuści ziarna po jego eksplozji, popcorn robi się twardy i mało smaczny). Najlepsza pokrywka byłaby z gęstej siatki (czasem ktoś ma coś takiego w domu) - zatrzyma ziarna, a para ucieknie.

Do garnka na dno wlej trochę tłuszczu - najlepiej bezsmakowego. Wrzuć 3 ziarna popcornu i postaw na ogień. Gdy eksploduje pierwsze ziarnko - temperatura jest dobra. Wsyp odmierzoną porcję ziaren kukurydzy (nie za dużo) i szybko przykryj. Od czasu do czasu potrząśnij garnkiem, coby zminimalizować szanse na przypalenie.

Gdy skończy się kanonada wybuchających ziaren - popcorn jest gotowy. Ściągnij z ognia, wyjmij z garnka, odrzuć niewybuchłe nasiona.

Podawaj w ulubiony sposób.

Można zrobić też popcorn bez garnka na ognisku - ale o tym innym razem - jeśli znajdą się chętni, aby przeczytać co  i jak - dawajcie znać w komentarzach!

Przepis zgłaszam do akcji Kuchnia Ameryki Północnej 2016

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spodobał Ci się ten wpis?