piątek, 12 grudnia 2008

sobota, 9 sierpnia 2008

Cukinia z szynką na makaronie


  • mała cukinia
  • 2 czerwone cebule
  • makaron - u mnie były to kokardki
  • około 15 dag szynki w plasterkach
  • sól 
  • pieprz
  • ząbek czosnku
  • oliwa
Zagotuj wodę na makaron. Osól.

Pokrój cebulę w półplasterki, usmaż na rozgrzanej oliwie. Posól, popieprz. Dodaj pokrajaną w cienie półplasterki cukinię i posiekany ząbek czosnku. Przykryj pokrywką i duś około 10 minut.

Wrzuć makaron do wrzątku i gotuj.

Na krótko przed tym, gdy się makaron ugotuje, wrzuć pokrajaną w kawałki szynkę i duś razem.

Podaj posypane serem.

czwartek, 1 maja 2008

Szkockie ciasto milionerów

Niezwykle bogate w dodatki - jak na szkocką oszczędność. Stąd i nazwa - ciasto milionerów. Do dzieła:

Ciasto:

  • 400 g mąki
  • 200 g masła (masła, nie margaryny!!)
  • 100 g cukru, najlepiej brązowego


Toffi:

  • 1 puszka słodzonego mleka zagęszczonego


Polewa:

  • 100 g czarnej czekolady (moim zdaniem najlepsza taka 90% kakao)
  • 100 ml śmietany 30%


1. Puszkę mleka zalej wodą, doprowadź do wrzenia i gotuj na małym ogniu przez 1,5 - 2 h. Ostudź. Otwórz.

2. Zagnieć szybko mąkę, cukier i masło. Rozgnieć na placek na foremce (używam okrągłej tortownicy teflonowanej, nie wymaga smarowania tłuszczem przed pieczeniem). Piecz około 20 minut w temp. 200C.

3. Wyjmij ciasto z piekarnika. Obsmaruj toffi.

4. Na małym ogniu w rondelku roztop czekoladę ze śmietaną. Gdy masa będzie płynna - polej po wierzchu toffi.

5. Odstaw całość do zastygnięcia.

6. Ciasto gotowe.

Sprawdzone menu na imprezy!

niedziela, 20 stycznia 2008

Pepper Tonic

Wbrew nazwie nie zawiera pieprzu. Tylko miętę pieprzową, a raczej syrop z mięty:
  • 2 cl syropu miętowego
  • 2 cl soku z cytryny
  • tonik
Do wysokiej szklanki na lód wlać syrop, sok i dopełnić tonikiem. Wychodzi seledynowozielony napój.

Sprawdzone menu na imprezy!

Orange Tonic

Na szklankę 20 cl:
  • 2 cl zaprawy pomarańczowej (do rozcieńczania)
  • tonik do pełna
Do szklanki wlewamy zaprawy, dopełniamy schłodzonym tonikiem. Gotowe.

sobota, 19 stycznia 2008

Zrób sobie dobrze: Muffiny z likierem

  • 250 g jaj
  • 250 g cukru
  • 250 g masła
  • 250 g mąki pszennej
  • 4 cl likieru

Utrzyj najpierw jaja, cukier, masło, likier, mąka. Piecz ok. 25 min w 180oC. Wyjmujesz, zostawiasz w formie na 5 min, wyjmujesz z formy, studzisz na kratce.

Do tego dobry jest lukier na likierze - tym samym, co w muffinach:

Około 2 łyżek wina / likieru ucierasz z 75 g cukru PUDRU na jednolitą masę. Smarujesz muffiny po wyjęciu z pieca.

I gotowe. Testowałem to na Creme de cassis (likier z czarnej porzeczki), było OK.

piątek, 18 stycznia 2008

Zrób sobie dobrze: Muffiny kawowe

Całość jest prosta i skomplikowana. Zależy jak do tego podejdziesz.

Do pieczenia muffin - czyli małych babeczek - potrzebna Ci będzie forma do babeczek. Sam używam silikonowej, z miejscem na 12 babeczek, ale możesz użyć dowolnej. Foremki możesz wyłożyć papierowymi foremeczkami, jeśli lubisz. Form silikonowych i teflonowych nie musisz smarować przed pieczeniem, inne musisz cienko posmarować tłuszczem - masłem lub margaryną.

Na muffiny - mniej więcej na 12 sztuk - potrzebujesz:
  • 200 g jaj
  • 200 g cukru
  • 200 g miękkiego masła (możesz dać margarynę do pieczenia)
  • czubata łyżka kakao
  • 6 czubatych łyżek kawy rozpuszczalnej
  • 200 g mąki
Do mieszania dobrze jest użyć robota kuchennego, ale można też robić to ręcznie: łyżką w misce czy garnku.
  1. Nagrzej piekarnik do 180 stopni C.
  2. Utrzyj jaja (bez skorupek) z cukrem, dodaj kakao i kawę i utrzyj dalej.
  3. Dodawaj po trochu masła i ucieraj.
  4. Na koniec dodawaj po trochu mąki i ucieraj, coby grudek nie było.
  5. Przełóż ciasto do foremek i piecz w temp. 180 C przez 25 minut.
  6. Pozwól muffinkom ostygnąć przez 5 minut i wyjmij je z foremek, studź na kratce, aż będą chłodne.
Jedz.
Na podstawie Muffinki. Babeczki dla smakoszy Helgi Lederer w tłumaczeniu Moniki Faryny-Lubeckiej, zmodyfikowane i wypróbowane nieraz przeze mnie.

Witaj

Witaj w moim nowym blogu.

Zamierzam tu zamieszczać informacje przydatne dla młodych dżentelmenów, którzy z różnych względów muszą sami zamieszkać. Bez lokaja. I bez pokojówki.

Mimo, że blog ten skierowany jest w zasadzie do dżentelmenów, nic nie stoi na przeszkodzie, aby i młode panienki z niego korzystały.