piątek, 5 października 2012

Sałatka ze świeżych fig z fetą

Naszła mnie ochota na świeże figi. Ten ich fioletowy kolor nęci w sklepie, oj, nęci. 


  • 2 świeże figi
  • pół kostki fety
  • kilka kropli soku z cytryny / octu balsamicznego
  • łyżeczka lub dwie płynnego miodu
  • szczypta świeżo zmielonego / utłuczonego czarnego pieprzu
Figi obieramy ze skórki, kroimy na pasterki, skrapiamy delikatnie miodem. Fetę kroimy na plasterki, jak wyjdą - mi to nigdy równo nie wychodzi. Mieszamy jedno z drugim, delikatnie skrapiamy cytryną (lub octem balsamicznym). Delikatnie przyprawiamy pieprzem.

Podobnie możemy zrobić na słodko, zastępując fetę polskim twarogiem, zwiększając ilość miodu i rezygnując z pieprzu.



Przetestowane na 3 współmieszkańcach - studentach. Smakowało im. 


Sprawdzone menu na imprezy!

2 komentarze:

  1. Mnie dziś skusiły figi w lidlu, tak więc pożyczam pomysł na sałatkę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fetę lubię, figi tak średnio, ale może w takim połączeniu by mi zasmakowały? :)

    OdpowiedzUsuń

Spodobał Ci się ten wpis?