poniedziałek, 29 października 2012

Ålands pannkaka - czyli naleśnik z Wysp Alandzkich


W wakacje nie udało mi się wyjechać nigdzie za granicę, ale za to mojej rodzinie i owszem. Zawiało ich aż na Wyspy Alandzkie.

Przysłali mi piękną kartkę pocztową. Bez widoczków, które zapewne i tak by mi nic nie mówiły.

Nie, kartka trafiała wprost w moje gusta - dziedzictwa kulturowego Wysp Alandzkich:


A oto przepis przełożony na język polski:
  • 6 jaj
  • 1 szklanka cukru
  • 2 szklanki mąki
  • 2 duże szklanki płatków ryżowych (pół ugotowanych)
  • 2 łyżeczki kardamonu
  • 1 1/2 litra mleka
  • 1,5 łyżeczki soli

Jajka, cukier, sól i kardamon ubij razem. 
Następnie dodaj 2 szklanki mąki, potem ryż. 
Następnie dodaj mleko.
Umieść ciasto w płaskiej okrągłej brytfannie i piecz w temperaturze 220 ​​przez 25 minut.
Naleśnik powinien mieć złoty kolor.

Naleśnik podawaj z powidłami śliwkowymi i bitą śmietaną.


  

5 komentarzy:

  1. Takie kartki to najlepszy prezent jaki można wysłasć gotującemu blogerowi:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny przepis! Musiałam sprawdzić do jakiego państwa należą Wyspy Alandzkie, są fińskie, ale szwedzkojęzyczne. Poproszę o więcej takich oryginalnych dań w mojej akcji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuję dodać jeszcze parę, zdaje się, że nie była to jedyna kartka *[:-)

      Usuń
  3. Świetne!!! Przepis do zrobienia, zapisuję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kaflowa kuchnia z takim cudownym ciepełkiem rozchodzącym się wokół,i ten zapach drewna.Stół prosty ale drewniany....A przepis do wypróbowania.

    OdpowiedzUsuń

Spodobał Ci się ten wpis?