czwartek, 4 października 2012

Kuchnia na stancji

Wpisem Figa z Monako zainaugurowałem nowy cykl przepisów. 

Łączyć je będą... prawie zerowe warunki do gotowania. Czyli: BRAK KUCHENKI i wszelkiego innego źródła ciepła od spodu czy od góry, czyli grilla, kuchenki mikrofalowej, palnik gazowy. Jedyną możliwością będzie czajnik elektryczny. No i BRAK LODÓWKI. Brak możliwości chłodzenia deserów, ale i brak możliwości odstawienia słoika "na potem", z częściowo zużytą zawartością - czyli trzeba wykorzystać całe kupione opakowanie, chyba, że coś się nie psuje i wytrzyma w zwykłej szafce.

Czyli jak na stancji, w internacie czy bursie.

Ciekawej zabawy i smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spodobał Ci się ten wpis?