piątek, 1 lutego 2013

Fried apples'n'onions


He knelt on the ice, pushing sawdust into the cracks with his mittened hands, and pounding it down with a stick as fast as he could, and he ask Royal,
"What would you like best to eat?"
They talked about spareribs, and turkey with dressing, and baked beans, and crackling cornbread, and other good things. But Almanzo said that what he liked most in the world was fried apples'n'onions.
When, at last, they went in to dinner, there on the table was a big dish of them! Mother knew what he liked best, and she had cooked it for him.
Laura Ingalls Wilder, Farmer Boy

Proste, a nawet bardzo proste danie. Mało fotogeniczne. Choć pewnie gdybym ozdobił pietruszką zieloną i spiralkami z marchewki, postawił w pięknej porcelanie na śnieżnobiałym obrusie... byłoby ładne na zdjęciu, ale to nie byłoby to...


To danie prostej kuchni farmerskiej, może nie z pierwszych dziesięciu lat budowania farmy na Dzikim Zachodzie (aby mieć jabłka, trzeba mieć jabłonie, a te trzeba zasadzić i poczekać kilka lat na owocowanie). Zatem najlepiej będzie się prezentować w drewnianej czy glinianej misie, na stole z grubych desek, jedzone łyżką wraz z pajdą wiejskiego chleba.
  • 100 g wędzonego boczku
  • duża cebula
  • 3 duże jabłka słodko-winne
  • łyżka brązowego cukru / pieprz
Oryginalne proporcje z książki były 1:4:4, ale jak w takich daniach bywa, składniki daje się po części według uznania, bacząc, by czegoś nie było za dużo lub za mało.

Boczek pokroić w plastry. Cebulę obrać i pokroić w półksiężyce. Jabłka obrać, przekroić na 4, usunąć ogryzki, pokroić w plastry. 
Na rozgrzanej patelni podsmażyć boczek. Na usmażonym boczku usmażyć na złoto cebulę, dodać jabłka. Podsmażyć do miękkości. Przyprawić do smaku cukrem (choć osobiście wolę grubo utłuczony czarny pieprz).

Może rzeczywiście trochę posiekanej zielonej pietruszki na górze przydałoby wyglądu i smaku?

Literatura na talerzu 2012


edytowano 01.02.2013

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spodobał Ci się ten wpis?