Co za wspaniała ryba i wspaniały sos...
Mam nadzieję, że Autor się nie obrazi, że podzielę się z Wami przepisem:
Łososia zfiletuj, włóż do marynaty i pozwól mu nasiąknąć w lodówce.
Na marynatę: wyciśnij sos z grapefruita różowego i dwu mandarynek. Dodaj oliwy, kilka drobno posiekanych ząbków czosnku, soli, pieprzu, wymieszaj.
Na sos: obierz 2 mango ze skórki, posiekaj drobno. Obsmaż w oliwie. Dodaj garść liści świeżej mięty. Zalej śmietanką 30%, osól i opieprz do smaku. Zredukuj, aby zgęstniał i nabrał solidnego aromatu. Możesz nieco zmiksować. Zgaś ogień i wmieszaj dwie garście startego parmezanu.
Warzymy sos mango. Kamil Sakałus przy garnku.
Znowu przy garnku z sosem.
Zgrilluj łososia z obu stron. Polej sosem i natychmiast podawaj.
Zabawa była świetna. A zdjęcia gotowego łososia zrobić zapomniałem...
bardzo ciekawa propozycja, nigdy nie jadłam ryby z owocami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
myszkagotuje.blogspot.com
dopisz jeszcze, że na końcu do sosu idzie świeża mięta, same liście. Też byłem na tych warsztatach i to danie zapamiętałem szczególnie, nie tylko. Kamilgotuje super, a opinie wszyscy mieli takie same.
OdpowiedzUsuńŁał! świetne! muszę spróbować!
OdpowiedzUsuń