wtorek, 10 marca 2009

Pasta jajeczno-serowa

Taką pastę jadałem, gdy byłem małym chłopcem. Wtedy jeszcze jajka i ser były mielone na maszynce do mięsa. Ja proponuję malakser. Szybciej i mniej roboty.

 



  • 2 jaja ugotowane na twardo
  • żółtego sera tyle, ile zaważą jaja
  • 2 łyżki majonezu
  • 2 ząbki czosnku
  • pęczek szczypiorku


Kroimy na kawałki (poza majonezem), szczypiorek siekamy. Wrzucamy do malaksera i ucieramy przez minutę. Gotowe.
Posted by Picasa

Przepis bierze udział w akcji:
Smaki naszego dzieciństwa

1 komentarz:

  1. Rzeczywiście, teraz mogę używać do woli ;)
    Ja też pamiętam z dzieciństwa taką pastę. Moja mama chyba bez czosnku robiła. Ostatnio chętnie wracam do dawnych smaków i do... szczypiorku - to tak wiosennie chyba :)
    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń

Spodobał Ci się ten wpis?